środa, 26 grudnia 2012

GOZDNICA DZIŚ

                        Widoczność idealna, i umiarkowanie ciepło, dlatego był to świetny moment na odwiedzenie góry. Niewielką grupką poszliśmy na Gozdnicę . Największy szok to wycinka drzew, przede wszystkim brzózki, kilka krzywych się ostało. Reszta leży na dość długim kawałku drogi, centralnie ... Doły jak zwykle robią wrażenie, bardzo chciałabym poznać ich rzeczywiste przeznaczenie. Dalsza część dzisiejszej wyprawy- jeśli uczestnicy zgodzą się na publikację :)



         



7 komentarzy:

  1. Owe brzózki to jak nic robota miejscowych. W październiku widziałem grupę wieśniaków uzbrojoną w piły łańcuchowe na zboczach Kwarcowej Góry. Przynajmniej dwa wózeczki stały obok.Gdy przechodziliśmy patrzyli na nas z mieszaniną strachu i wrogości. Pewnie przez mój militarny strój skojarzyli nas z namiastką straży leśnej ;)
    Na Gozdnicy bardzo interesujące są te poskręcane drzewa. Kojarzy mi się to z niektórymi teoriami radiestetów, dotyczących wzmożonego promieniowania w takich miejscach. Podobne można spotkać w tajemniczym rumuńskim lesie Hoia Baciu.
    http://www.youtube.com/watch?v=jxlX0ndboMw
    Oczywiście pamiętać trzeba że taki wygląd drzew może mieć wyjaśnienie bardziej prozaiczne(np.brak światła słonecznego w okresie wzmożonego wzrostu). A co do gozdnicowych dołów, to zawsze wzbudzały moją ciekawość. Zresztą kilka podobnych można odnaleźć koło kurhanisk w Będkowicach. Czyżby miały coś ze sobą wspólnego?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wielu mieszkańców okolic ma gdzieś skitrane zdjęcia z młodości przy poskręcanym drzewie. Oby przetrwało tę wycinkę. Warto by było dowiedzieć się jakie są plany, bo znając pomysły urzędników tutaj, może być nieciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Co do planów urzędników i "cwaniaków z forsą", to rozmawiając z gościem ze schroniska "Pod Wieżycą" dowiedziałem się, że gdzieś w okolicy ma powstać park linowy. Jest już ponoć gotowy projekt. Myślę jednak że będzie to gdzieś bliżej schroniska,niż np. wierzchołka Gozdnicy, bo tam przecież koncentruje się główny ruch "stonki". Jednak tak czy inaczej, kolejny dziewiczy teren pójdzie pod rozwałkę :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszy mnie ,że żółty szlak nie prowadzi dziś przez szczyt Gozdnicy i że większość przewodników ją pomija, dlatego można tam rzeczywiście podumać w świątyni dumania. Jedno zbocze , w kier. ulicy, jest ciekawe, z tunelikami jak w stylu okopów, może kiedyś były głębsze.Rowy owadniajace to raczej nie są, bo cóż odwadniać... Rośnie tam dużo kolcowatych roślinek wiec łażenie nie należy do najprzyjemniejszych, ale można znaleźć wrośnięte w korę drzew stare przewody itp, z oddali drzewa na skraju góry od tej str. wygląda też jak "przyklejone" do reszty.

    OdpowiedzUsuń
  5. ...no i ten murek był ciekawy, schodząc ze świątyni dumania w kierunku na północny-zachód...coś co oddziela sacrum od profanum? (jak mawia KS)...

    OdpowiedzUsuń
  6. Heh, odkryli osadę , dołki , domysły, pozostałość po wojnie, stanowiskach niedobitków wojska, obrony, czy stare ziemianki? Większość uważała że to z czasu wojny, tylko dlaczego przy niektórych tak dokładnie układane kamyki , wręcz kamienne murki. To już nam odkrywcy powiedzą : http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,392985,archeolodzy-odkryli-w-masywie-slezy-nieznane-budowle.html

    OdpowiedzUsuń
  7. ... a szum wokół odkrycia, to i duuużo klientów w parku linowym ;) może to tam właśnie będzie. Inwestycja pełną parą, a z góry lepiej widać dołki.

    OdpowiedzUsuń